emalka

Siedzę wieczorem i myślę o Tobie ...
Gwiazdy już gasną na niebie
...Usnąć nie mogę i żyć mi jest trudno
Bo czym jest życie bez Ciebie???

...Życie bez Ciebie dla mnie obecnie jest wielką pustką...Bardzo pragnę by to się zmieniło...By Twoje serduszko wspólnie jednym tonem razem z moim biło...Nieczego nie pragnę bardziej...To jest jedyny prezent od Św. Mikołaja jaki marzy mi sie dostać!!! :)))

Przy Tobie jestem aniołem,
Któremu odebrano skrzydła
Bez Ciebie diabłem,
Któremu odebrano raj
   DOPÓKI
   ODDYCHAM
    MAM NADZIEJĘ...

...Ciągle mam nadzieję...Cały ten czas od  23 lipca żyję nadzieją...Bo Kocham...Bo zależy mi bardzo na Tobie...Miłość nie wybiera...Nie zna dnia ani daty...Przychodzi tak po prostu nieproszona...I to jest piękne...Nie wiadomo skąd się bierze i kiedy zapuka do serca twego drzwi...:))))

Tak bardzo chcę być z Tobą...
Czuć Twego serca bicie....
Za każdą taką chwilę
Oddałabym całe życie...!!!

...Podobno grudzień to miesiąc, w którym marzenia się spełniają...Czy moje jedyne się spełni???Czy mój jedyny wymarzony prezent w postaci Twoje uczucia jest realny???Czy jest taka możliwość byśmy byli razem???Tysiące pytań pozostaje jak na razie bez odpowiedzi...Ale wierzę, że nadejdą takie piękne chwile dla nas...Takie, za które oddałabym wszystko!!!

...Dziś totalnie wierszowo sobie popiszę...Miałam wieczorkiem u Andzi tak okropnego doła, że masakra:((( płakusiałam jak małe dzieciątko...Baardzo mi było smutno...Nagle w jednej chwili przypomniało mi się moje dzieciństwo...Zaczęłam myśleć o Marku...o uczuciu, które mnie zniewoliło...Już chcę spotkanie...Już chcę wiedzieć wszystko...I tak wszystko jest w rękach Boga...On jedyny wie co ma być i co nam pisane...Zależy mi cholernie na tym by wszystko się ułożyło...Wierzę, że tak będzie :)))...Tylko takie myśli poprawiają mi humorka w chwili kiedy mam dołka i pozwalają z niego wyjść...Kiedy przestałam dziś płakać weszłam na kompa i pogadałam dosłownie minutkę może nawet nie z Markiem i to wystarczyło żeby mój humorek poprawił się maxymalnie:D...jest dziś pozytywnie...:)))...Ważne, że się w końcu do mnie odezwał łobuziaczek:)))...A teraz przejdźmy do wierszyków...

” Tak, chcę wierzyć dziś
Że przyjdą dla nas takie dni
Tak, chcę wierzyć dziś
Że na ten dzień jest warto czekać
Tak, chcę wierzyć dziś
Że przyjdą dla nas takie dni
Tak, chcę wierzyć dziś
Że doczekam ja
Doczekasz Ty
Takich dni”
...Wierzę, że przyjda takie dni...Wierzę, że między nami może być coś tak silnego...Że może nas łączyć coś tak pięknego...ahhhh...Miłość...

Widziałam jej oczy znów
Tak pełne łez
Płakała, a w sercu gdzieś
mieszkał strach...
...Tak to odpowiedni słowa do mojego dzisiejszego wieczorka...Płakałam...Bardzo rozpaczliwie...A w serduszku mieszkał strach...Strach przed tym co się wyjaśni być może w  jakiś sposób po naszym spotkaniu...

Może ja jestem inna
Może inny jest Twój świat
Lecz powiem szczerze
Że mi bardzo Ciebie brak
...Czasami myślę, że może nasze światy do siebie nie pasują...Rózne mysli mi do głowy przychodzą...Ale przecież to tak naoprawdę nie jest ważne...Przynajmniej moim zdaniem...Liczy się to co człowiek czuje...A może Ty nic nie jesteś w stanie poczuć nawet po jakimś czasie???...:(((...Jedno jest faktem...Bardzo mi Ciebie brakuje...

Miłość i tęsknota jedno imię ma,
To imię w myśli mam co dnia,
To imię tak pięknie brzmi, bo imię to nosisz Ty!!


...Tylko za Tobą tęsknie...Tylko Ciebie mi brakuje...Tylko bez Ciebie odczuwam okropną pustkę...Tylko Tobie chcę ofiarować wszystko co mam...Poza Tobą nie liczy się dla mnie nikt!!!...Tylko Ty jesteś w moim serduszku...Tylko Ty wypełniasz całą powierzchnię moich myśli...Tylko z Tobą chcę się dzielić tym co najpiękniejsze...Tylko Tobie chcę ofiarować moją miłość...To co czuję...Poza Tobą nie widzę świata...Ty jesteś dla mnie całym światem!!!...Tęsknię...

  Moje marzenia bez Ciebie ,
nie są marzeniami .
Moje sny bez Ciebie ,
nie są snami .
Moje życie bez Ciebie ,
nie jest życiem .
Nawet ja sama bez Ciebie ,
nie jestem sobą ...

...Bez Ciebie nie czuję szczęścia...Dlatego, że pragnę go z Tobą...Bez Ciebie nie czuję się osobą wartościową...Bez Ciebie nie odczuwam uroków życia....Bez Ciebie nie potrafię spojrzeć na piękno świata...Bez Ciebie nie potrafię dostrzec piękna każdego dnia...Nie potrafię cieszyć się życiem...Bo nie ma Cię w moim życiu...Nie ma Cię tam gdzie jesteś sensem wszystkiego!!!...Jesteś sensem mojego życia...Bez Ciebie czuję okropną pustkę... :((((

Nikogo tak nie kochalam
Choć mogłam nie raz
Nikomu serca nie dałam
Choć miałam wiele szans
O jednym tylko myślę
Ty jesteś właśnie nim
O Tobie tylko marzę
Choć widzę Cię przez łzy
I kiedy Cię zobaczę
Serce zaczyna mi mocniej bić
Bo Ciebie tylko kocham
I z Tobą pragnę żyć!!!


...To prawda...Pierwszy raz czuję coś tak silnego...Zresztą pisałam już o tym nie raz...Czuję dziś okropną bezsilność...Płyną mi łezki po policzkach...Ja już tak dłużej nie chcę!!! :((( Smutno mi, bo nawet nie mogłam z Tobą dziś porozmawiać choć bardzo chciałam...Miałam okazję, ale Ty od razu poszedłeś...Zaczynam myśleć, że nie powinnam się łudzić...Ale wiara i nadzieja są silniejsze od moich myśli...Nie wiem czemu tak się dzieje...Może Tobie tak łatwiej...Staram się zrozumieć tą sytuację z Twojego przykładowego punktu widzenia...Ale dla mnie jest ona strasznie bolesna...Tak bardzo mi brakuje chociaż dwóch minutek rozmowy z Tobą by czuć nieprzerwalną niczym radość!!!Twój obraz, świat-jest dla mnie niedostępny...I widzę Cię przez łzy...Bo nie wiem co będzie dalej...Najgorsza jest niepewność...Nie mogę się cieszyć żyjąc w niepewności...Ale dobrze, że pozostaje mi wiara i nadzieja...Bez nich bym się zagubiła...Już nie mogę się doczekać tego dnia, kiedy Cię zobaczę...Tak tęsknię za ta jedną chwilą, by móc spojrzeć na Ciebie...Poczuć choć przez kilka sekund szczęście...Nikt poza Tobą się dla mnie NIE liczy!!!!