Archiwum 28 grudnia 2003


gru 28 2003 ...Czekam...
Komentarze: 0

...No i mamy późny wieczorek...Dziś miałam pozytywny dzioneczek...tzn jego końcóweczkę...Widziałam osobę najmilszą mi na świecie...Najukochańszą...Tą, która jest dla mnie całym światem:))))...Poczułam się cudownie:)...Jest mi tylko przykro, że jeszcze nie rozmawialiśmy ze sobą...Że wciąż muszę się kryć z tym co chciałabym mu powiedzieć w końcu...Kiedy nastąpi ten dzień...???????...Trudne pytanko...ehhhh...Dziś byłam dwa razy w kościólku pomodlić się za nas...Wierzę w nas...Wierzę, że wszystko może się ułożyć...Jedno wiem na pewno...Spotkanie coraz bliżej...Zastanawia mnie czy to spotkanie tak naprawdę wyjaśni między nami wszystkie niejasności????...Czy zdążę mu wszytsko powiedzieć...Chciałabym...Baaaaardzo...Mam nadzieję, że znajdzie dla nas tyle czasu ile będzie potrzeba na tą rozmowę...Czekam...

emalka : :
gru 28 2003 ...Niepewności Ciąg Dalszy...
Komentarze: 1

...Nie pisałam nic na blogu, bo w czasie świąt nie działała stronka...No ale cóż nadrabiam zaległości...Właśnie wróciłam z kościółka...Modliłam się za nas...Za to bym mogła, albo inaczej bym miała szansę ofiarować Ci wszystko co chcę!!!...Przez ostatnie dni było tragicznie...Świąt nie czułam...Myślami byłam ciągle przy Tobie...Non stop rozmyślałam jak to będzie...Momentami odczuwałam straszny niepokój, a chwilami totalne wyciszenie i głos, że będzie dobrze:)...Najbardziej było mi ciężko po telefonie do Ciebie...Rozumiem wszystko...Duża ilość znajomych, których się odwiedza po powrocie do rodzinnego miasta...Rozumiem to doskonale...Na początku zraniło mnie to w jaki sposób odbywała się nasza rozmowa...Ale po chwili zrozumiałam, że nie jestem sama...Nie jestem kłębkiem świata...Są inni, z którymi chciałbyś się zobaczyć...:)))...W sumie już sama nie wiem co mam myśleć na ten temat...Co z nami będzie??...Juz wszystko pozostawiam w rękach Boga...Wierzę, że wszystko się ułoży kiedy poznasz moje zdanie i myśli na ten temat:))...

emalka : :